Na mecz do Raciborowic drużyna UKS Pieńsk jechała z nastawieniem, że nie będzie to łatwe spotkanie, wygrane 14:0 z Ruszowem i 8:1 z Sulikowem, robiły wrażenie. Warunki pogodowe również nie sprzyjały , ponieważ przez cały czas padał deszcz.
Pierwsza połowa meczu pokazała faktycznie , że o pozytywny wynik będzie bardzo trudno. Pomimo kilku akcji podbramkowych , nie udało zdobyć się upragnionej bramki, a nasi przeciwnicy po pięknym strzale dystansu wyszli na prowadzenie 1:0 i utrzymali wyniki do końca pierwszej połowy. Przerwa, krótkie uwagi , czas na druga połowę. Początek drugiego starcia to całkowicie inna gra naszego zespołu. 31 minuta , Kajetan Janukowicz ze środka pola podał płasko pomiędzy dwóch obrońców na środek przedpola bramkowego do Filipa Kiełbowicz, który przyjęciem z obrotem do bramki został sam na sam z bramkarzem, którego bez żadnych trudności pokonał i doprowadził do remisu 1:1. Chwilę później Kajetan Janukowicz po przejęciu piłki w środku boiska, skierował się w kierunku bramki, a będąc bez żadnego obrońcy z ok. 25 metrów oddał fantastyczny strzał i wyprowadził UKS Pieńsk na prowadzenie 2:1. Wynik tego spotkania nie zmienił się. Owszem nasi zawodnicy mieli kilka sytuacji strzelecki, a jedną z lepszych, sam na sam z bramkarzem miał Kuba Szłapak, lecz piłka po jego strzale przeleciała obok słupka lecz po drugiej stronie bramki. Mecz naprawdę trudny, zawodnicy zostawili na boisku dużo swojego zdrowia, a po gwizdku końcowym szaleli z radości.
Następny mecz z Orlikami Węgliniec w Pieńsku o godz. 11.00 w sobotę 30.09.2017r.